Z dzieciństwa pamiętam wielkanocne szklane kokochy, które stały u mojej babci na komodzie lub kuchennym stole. Kiedy podnosiło się je do góry, zawsze można było liczyć na coś słodkiego.
Nasze kuraki są trochę bardziej zakręcone, ale pod nie również można schować małą niespodziankę ;). W sam raz na wiosenny stół...
Ślicznotki z tych Kokoszek :), a małe kurczaczki będą ;) ???
OdpowiedzUsuńDziękujemy!!
OdpowiedzUsuń